Nie wiem, nie robiłam tego już bardzo dawno…a mianowicie chodzi mi o wieczór wspomnień…
Likwiduję jedną z moich skrzynek e-mailowych a wraz z nią zabezpieczam zarówno korespondencję z niej jak i obrazki i zdjęcia…
Kiedyś lubiłam bawić się grafiką komputerową albowiem był to mój jedyny zawód wyuczony-grafik komputerowy.
Dziś niestety mój zawód wyuczony to politolog ale z tą yebaną polityką nie chcę mieć nic wspólnego…
Kiedyś to jeszcze miałam jakieś plany i marzenia a dziś jestem zniszczona przez otoczenie, które mnie ostracyzmuje bo jestem jaka jestem…
Próbowałam swoich sił w Lesznie…
Odebrano mi szansę na naukę…
Szansę na resocjalizację…
Jednak się nie poddaję i żyję dalej…
Nadal jestem feministką i nie chcę być żoną i matką…
Nadal marzy mi się kariera na scenie Techno…
Nadal ja to wciąż ta sama ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz