20 luty 2011. To też tak jak dziś była niedziela. Rano około między 10 a 12 wzięłam ciepłą kąpiel i bardzo źle się poczułam. Miałam wtedy prawie atak serca ale... Tego dnia zdążyłam jeszcze opisać na blogu także i na tym jak się jeszcze on nazywał haylin.blog.onet.pl to napisałam wtedy takiego posta zajrzyj na archiwum tego bloga na Luty 2011 jak i ostatni post z lutego 2011 jest o tym jak to kim jesteśmy sami sobie wybieramy.
No i ja wybrałam sobie takie życie jakie mam-jako osoby karanej a owocem jak i poświadczeniem tego faktu jest mój blog jaki założyłam będąc w ZK a brzmi on swietliczanka.blogspot.com
Dzisiejszego dnia przed 11-toma laty o godzinie 14:02 odezwał się do mnie mój brat jakiego to uznawałam zwykle za zmarłego!!! Cały czas pisząc o tym jaka to jestem "jedynaczka" ukrywałam swego brata tylko dlatego, że pokłóciłam się z nim gdy ten zechciał się ożenić. No ale jego wybranka serca niestety wychciewała od niego "to kwiaty, to perfumy"-nigdy nie chciała jego!!! Zatem brat pożalił mi się na swój los oraz swą ukochaną a ja zdecydowałam się mu pomóc w jego niedoli.
Daty 1 marca 2011 roku po raz ostatni moja noga postanęła na Nadodrzu jak i oznajmiłam wtedy całemu światu, że nie jestem "jedynaczką" a postanowiłam pojednać się z bratem. 1 marca 2011 mijał równy miesiąc jak poznałam moich jedynych i najprawdziwszych przyjaciół-NNy z Cmentarza Kiełczowskiego jak i 1 marca 2011 moja noga po raz ostatni postanęła na Nadodrzu a ja okazałam się być siostrą, która chroniąc brata i nie chciawszy aby ten miał przezemnie nieprzyjemności wolałam powiedzieć, że nie mam żadnej rodziny.
Jednak niestety-energia żony mego brata była tak silna, że owa żoneczka zabrała mi braciszka a ja z bratem znów musiałam zerwać kontakt i to od 19 maja 2011 do 6 grudnia 2014 nie miałam wcale z bratem znowu kontaktu!!! Oto moja historia jaką mogę opowiedzieć śmiało. Kocham bardzo mego brata jak i nigdy nie chciałabym aby był piętnowany przez sam fakt tego, że ma siostrę jaką ma!!!
Tak więc dziś mija równe 11 lat odkąd to chciałam pomóc bratu jak i ostatecznie się z nim pogodzić. Memu bratu poświęciłam całego bloga nouw.com/Antoni jak i serdecznie zapraszam do czytania mojego aktualnego bloga nouw.com/DoReMi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz