sobota, 29 listopada 2008

Dlaczego…

Dziś mija równe 5 lat.5 lat temu to też była sobota.Sobota nie jak każda inna,ponieważ dzień wcześniej starałam się dostac na bio-chem do Kępna i się nie dostałam.Aby poprawic sobie humor poszłam do kefejki internetowej i drukowałam sobie obrazki z Ojamajo Do-Re-Mi takie jak na przykład ten:
Florianie-to serce jest dla Ciebie…

Pamiętam jak na jednej kartce oprócz obrazków z Ojamajo Do-Re-Mi znajdowały się zdjęcia Florian’a oraz Michael’a i kazałam tam napisac Maxiowi(to mój kolega,który wówczas pracował w kafejce internetowej)jak bardzo kocham mojego Florian’a.Wtedy po raz ostatni brałam obrazki ze strony sunbeam.de,która jest oficjalną stroną mojego Florian’a.Dziś od równych 5 lat stoi nie aktywna.Wówczas myślałam sobie,że na wieki będzie ona stała i dobrze będzie prowadzona ale od 5 lat stoi w takim stanie:


http://sunbeam.de

Nic już tam nie ma.Na podany tam e-mail pisałam bardzo wiele razy ale nie dostałam odpowiedzi co stało się z Florian’em…Do dziś nie dostałam odpowiedzi na wszystkie pytania,które mnie nurtują.Jedyną moją poszlaką w tej sprawie jest Bensheim a tylko mój Florian osobiście może mi na nie odpowiedziec…

Dziś,róne 5 lat temu zemdlałam.W domu po tym jak przyszłam z kafejki internetowej.Pamiętam jak idąc do kafejki a potem z niej gadałam jeszcze z moją koleżanką Niną i jej koleżankami.Nie zapomnę tego nigdy,ponieważ czekałam wtedy na spełnienie mojego marzenia-dostanie się na bio-chem czyli Cyanide.Spełniło się to dopiero 8 grudnia 2003 roku,5 lat temu.

Tak długo musiałam czekac.Na Florian’a też czekam.

Wczoraj obudziłam się i wiem,że śnił mi się utwór mojego Florian’a „One minute in heaven”.

Mam go do dzis w mojej głowie.Wczoraj tyle co przed obudzeniem chciałam wypowiedziec jego imię.Obudziłam sie z jego imieniem na ustach-”FLORIAN”.

Dziś śnił mi się koszmar.Boję się a moje lęki wracają do mnie w snach.Śniło mi się,że miałam nie zdążyc do domu a na 16,bez drogi powrotnej do domu miałam zajechac gdzieś na górę Ślęża a ja boję się tej góry i ogółem gór!!!

W Bensheim są góry…Czy mój Florian byłby taki wspaniały i szukałby mnie gdybym go nie znalazła???Dlaczego akurat ja i teraz muszę tak cierpiec???Dlaczego nie pojechałam do Bensheim i nie szukam go teraz???Dlaczego…

Miałam pojechać do Bensheim…

By szukać Ciebie…

Florianie-Ty jesteś moją gwiazdą

Na niebie!!!

Kiedy po raz pierwszy wyjechałam z Twardogóry

Jedyne co zobaczyłam to czerwone mury

Czerwone mury:Nadodrze,moja szkoła,Podwale…

Czy ja nie opuszczę ich wcale???!!!

Taka jest prawda.Ten wiersz jest mojego autorstwa aby upamiętnic to,że nic mi się jeszcze nie udało.Wszędzie jak w jakimś horrorze widze czerwone mury albo mam pecha do szkół obok więzienia!!!Nie wiem czy to jakies fatum czy co???!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz