czwartek, 12 lutego 2009

Szykuję się już do pracy DJ-ki

Nadal płaczę za spodniami.Niestety nie da się ich uratowac a nie ma nigdzie podobnych.Chodzi mi o taki ostry różowy kolor oraz o to aby miały szerokie nogawice i to były dzwony.Nie nawidzę rurek czy wąziutkich nogawek!!!

Już nigdy nie będę szczęśliwa…Moje spodnie już nie będą takie same a nie chcę by zamieszkał na nich piesek o imieniu Łatek i aby były takie jak u małej dziewczynki z ozdóbkami i łatkami po tym jak mała trzpiotka je rozdarła…Czuję się nic nie warta.Czuję się jakbym była mała dziewczynką,która bez pomocy cholernie doświadczonych kobiet typu mamuń czy bibliotekarka, która wyznała mi,że chciałaby miec taką córkę jak mnie to mnie to bardzo zaniża moje poczucie własnej wartości.Czuję się jak biedne dziecko…

Gdybym tu pisała miesiąc wcześniej to naczytalibyście się pierdół o moim nie zdaniu administracji publicznej i chęci samobójstwa oraz braku w wiery w to,że zostane wykłądowczynią.Ale już mi na tym ch*j zależy!!!

Rzucam szkołę!!!Chcę byc DJ-ką!!!

Wczoraj około godziny 4:20 rano słuchałam mojego najukochańszego utworu-LOOPO INC-Cold Mountain,który dodaje mi siły i wiary.Kiedy nic mi nie idzie to słucham muzyki Techno.

Mardok,Gutek,Michał P.oraz dominges wiedzą o tym,że chcę byc DJ-ką i aspiruję na to aby nia zostac.Bardzo mnie wspierają.Kiedy wczoraj opowiedziałam Dominges’owi dlaczego nie byłam na egzaminie-bo razem z Mardok’iem i Gutkiem pojechalismy do klubu aby posłuchac jak gra prawdziwy DJ ROTTWAG to postanowił,ze na następny raz chce się zabrac z nami oraz szkoda,że go przy tym nie było jak bylismy u ROTTWAG’a we Frankfurcie:)))

Jak na razie DJ ROTTWAG mnie nie chce znac.nie interesowały go moje spodnie ani to,że jestem potłuczona a jedyne gdzie kazał mi się udac to do nauki!!!Chyba już nie wie,że to co mu pisałam miesiąc temu,że nie zdałam i płaczę i chcę byc wykładowczynią jest już dawno nie aktualne i teraz chcę byc DJ-ką na 100%.Każdym skrawkiem mojego ciała czuję,że chcę tworzyc muzykę Techno.Co z tego,że moją publicznośc będą stanowili narkomani czy osoby szukające zaczepki.Lepszej publiczności nie znajdę no i dobre i to niż wykładanie dla pustych mózgów zwanych studentami.

Tak jest-Drodzy Czytelnicy tego bloga!!!RZUCAM SZKOŁĘ I BĘDĘ TWORZYŁA PRAWDZIWE TECHNO!!!

Jedni zaraz mi tu sie stukną w czoło a jeszcze drudzy pogratulują decyzji i powiedzą,że wreszcie zauważyłam, że się do szkoły nie nadaję ale nie idzie obok tej decyzji przejśc obojętnie.

Byc może DJ ROTTWAG bał się konkurencji na scenie i tego,że będę bardziej rozchwytywana na scenie i,że każda wytwórnia będzie się o mnie biła i mnie nie oszuka więc dlatego aby opóźnic moja karierę to chciał abym się uczyła:)))
No ale co mi tam szkodzi spróbowac na scenie Techno:)))No i DJ ROTTWAG jest bardzo podobny do Florian’a.Znowu porównanie:


Jak ktoś nie widzi tego podobieństwa to albo go widziec nie chce albo jest ślepy:)))

Ja widzę,że DJ ROTTWAG ma bardzo duże szanse na to aby długo trzymac sie na scenie Techno.No i cenię go za to,że nie robi z siebie żywej reklamy tak jak ATB czy SCOOTER a o polskiej scenie Techno już nie wspomnę.Do wszystkiego doszedł sam bez jakichkolwiek znajomości w tej branży i startował sam a nie tak jak nasi piękni polscy bracia Rasińscy,którzy utworzyli zespół THE ALCHEMIST PROJECT czy BENASSI BROS.DJ ROTTWAG robi to co lubi i bardzo dużo mnie nauczył.Opowiedział mi o tym co to jest balon próbny oraz jak wytwórnie skubią DJ-i,w których chcą inwestowac.Powiedział mi,że aby zaistniec na scenie Techno wcale nie trzeba nie wiem czego z siebie robic bo to DJ powinien znac swoją wartośc a nie wytwórnia za niego i jeżeli w jednym klubie otrzymał odmowę to w drugim można spróbowac.

Tak-chcę byc DJ-ką!!!Nie chcę już byc wykładowczynią i nie marze juz o tym!!!Chcę występowac na prawdziwej scenie i grac moje włąsne utwory.DJ ROTTWAG opowiadał mi o tym czym sie różni krytyka konstruktywna od destruktywnej oraz,że publicznośc może byc mobilizująca albo wygwizdac tak,że potem może się czuć niechęc do sceny.

Marzy mi się występ i wspólny teledysk razem z DJ ROTTWAG’iem.Tak samo jak mój Florian razem ze swoim najlepszym przyjacielem-Michael’em wystąpili razem z DJ TOMCRAFT’em tworząc teledysk i utwór Versus.Na teledysku Tomcraft oraz mój Florian walczyli ze sobą o miano najlepszego DJ-a a scenerie z teledysku przypominały raczej jakąś grę komputerową,w której gracze odbijają sobie klockiem.

Sami zobaczcie:
Mój kochany Florian!!!Tak bardzo za nim tęsknię!!!

Mój Florian to prawdziwy wzorzec osobowy dla mnie.Przyjaźń.Czymże jest przyjaźń na scenie Techno???Albo wogóle na scenie???Mój Florian i jego najlepszy przyjaciel Michael są nadal przyjaciółmi mimo upływu lat.Znają się niemal od urodzenia i pomimo iz Michael jest irańczykiem i z całkiem innej kultury a mój Florian to rodowity Bensheimer to dogadują sie świetnie i to mimo upływu lat.Nawet przygoda ze sceną Techno nie zmieniła ich relacji.Bo to ich wspólne marzenia o scenie Techno ich także połączyły.

Czy wogóle na scenie można mówic o przyjaźni???

Popatrzmy sobie na takie Demi Lovato i Selenę Gomez.Czy one naprawdę się przyjaźnią???Bo przecież jako dzieci poznały się na castingu do „Barney i przyjaciele”i łączył ich wspólny los dziecięcych aktoreczek to czy przypadkiem wytwórnia nie każe im udawac przyjaciółek???I muszą udzielac wywiadów do gazet na temat swojej długoletniej przyjaźni oraz przytulają się na zdjęciach do siebie ale czy to jest szczere???

Sami oceńcie:



Jeżeli to jest udawane to ja za takie pozy bym podziękowała,wiecie???Chociaż miałam już w realu taka jedną Malwinę,która jak sie później okazało ma mnie za sliczną niusię i wypytuje mnie się co moi rodzice na to,że ściskam się z moimi idolami a jak jej powiedziałam,że moim rodzicom nic do tego bo jestem pełnoletnia a ona,że o takie głupoty pyta jest porąbana to zaraz mi wyznała,że przyjaźniła się ze mną z litości.

Nie potrzebuje litości!!!Niech sobie ją gdzieś wsadzi!!!

To,że przytulam do siebie moich idoli nie oznacza,że robię cos złego czy grzeszę na prawo i lewo a Malwnia to nic innego jak zdziecinniała i podporządkowana matce i babce dziewczynka,która wyrosła na kopię i powielony schemat swej matki i babki!!!

Jednym z moich wzroców osobowych jest DJ MARK PLEDGER.Dzieki niemu zdałam.Miałam siłę by zdac.Nie jest to ten wykładowca(pan Pledger),który zmarł tylko prawdziwy DJ,który nie wie nic o moim istnieniu ale zrobił taki utwór Techmo razem z Olivier’em Smith’em i nazwał go „Believe”czyli”Wierzyc”i mój wykładowca historii kazał mi wierzyc w to,że zdam a byłam załąmana i kiedy zdałam to własnie nazwałam go po tym DJ-u „PAN PLEDGER”.Moje ostanie słowa jakie do niego wypowiedziałam przed jego śmiercią,daty 10 grudnia 2008 roku brzmiały własnie:”Dziekuję,że pan kazał mi wierzyc.Pan jest moim DJ’em Pledger’em.”.Za dwa dni zmarł.Dziś mijają róne 2 miesiące od jego śmierci.

Na jego pogrzebie byłam właśnie w tych spodniach,które sobie podarłam…Byłam z tego dumna,że je mam.Zawsze w nich chodze bo były ze mną w najgorszych i najlepszych chwilach mojego życia.Były ze mną kiedy zdawałam maturę próbną oraz kiedy po raz pierwszy przybyłam na Nadodrze.Widziały moje płacze i obawy ale także moją radośc oraz zdecydowanie.Teraz już ich nigdy nie założę.Bo gdy byłyby pocerowane to to już nie one tylko spodnie fanki Dżemu czy Iron Maiden co ma tylko 14 lat i wiek buntu przeciw wszystkiemu.

Jak mi nie wierzycie,że taki DJ istnieje to prosze bardzo-plakat to potwierdzi:
Tak to on.Nie wykładowca tylko DJ.Chciałabym go kiedyś spotkac osobiście.Nie podam prawdziwego nazwiska pana Pledger’a(wykładowcy),ani też nie wymyśliłam sobie jego osoby.

Przecież praca DJ-a nie różni się niczym od pracy wykładowcy.Tak samo jak wykładowca wkłada ten trud aby dogodzic tak tępym umysłom jakimi są studenci tak samo i DJ musi liczyc się z taką publicznością,że może jej się nie spodobac to co gra.

Tak samo jak wykładowca musi miec czas i cierpliwośc do swoich studentów to tak samo Dj musi miec czas dla swoich fanów.Tu na fotce,DJ MARK PLEDGER przytula się z fanami i nie pogardzi nimi i chętnie pozuje z nimi do zdjęc w takich uściskach jak ja się zwykle ściskam z moimi idolami

I jak widzicie można miec dużo fanów i czas dla każdego.DJ-e chętnie pozują do fotek.Ale są też i tacy zblazowani DJ-e jak Scooter czy ATB albo Tiesto, którym już tak kasa mózg przeżarła,że chyba tylko z litości mają fanów!!!Są też i wrażliwi DJ-e,którzy tworzą bo lubią czyli tacy jak ja i mam nadzieję,ze kiedyś i ja będę miała fanów,którym moja muzyka pomoże w czymś podobnie jak muzyka DJ’a ROTTWAG’a pomogła mi w wielu rzeczachi samo to,że jej słucham mi pomaga.

Jak na razie spełniłam moje marzenie o sesji ściskanej z moim wzorcem osobowym-DJ’em ROTTWAG’iem ale chciałabym tak jak zapowiedziałam wcześniej-nakręcic razem z nim teledysk na Nadodrzu.Ta oferta jest stale aktualna i jeżeli DJ ROTTWAG jest zgodny co do tego,że nakręcimy razem teledysk i utwór to nie liczę na to,że będzie to wielki hit a radia będą to non stop grały bo nie robię tego dla komercji tylko tak dla świetnej zabawy bo robię to co lubię:)))
Jeżeli mi nie wypali z tym abym była DJ-ką to zostanę ochroniarzem na Nadodrzu.Jakieś dwa tygodnie temu rozmawiałam z ochroniarzem,który ochrania Nadodrze i opowiadał mi o tym,że pracuje tu niecały tydzień.Pytałam sie go czy miał już jakąś akcję,że się bili czy coś podobnego bo słyszałam,że na Nadodrzu to strach chodzic a on mi odpowiedział,że jak na razie nie ale miał już taka akcję,ze musiał wyprosic bezdomnego, który „narobił w spodnie”tak bardzo,że aż ludzie uciekali bo śmierdziało od niego:)))Jakie jaja!!!

To bym miała niezłą robotę:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz