Jego zdaniem za mocno sie czepial Piotrka i sie nakrecam!!!
A ch… z tym!!!
Przeciez nie szkodze nikomu.
Wole adoptowac doroslego czlowieka,ktoremu np w dziecinstwie brakowalo milosci niz rodzic nawet jesli by po ludzku!!!
Jest taki serial animowany-francuski i nazywa sie „Les malheurs de Sophie”.
W Polsce emitowany byl na regionalnym kanale okolo godziny 7:30 rano w srody bodajze w latach 2000 i powtarzany byl w 2001.
Jedna z bohaterek byla mala Gosia,ktora miala razem ze swoja matka wypadek-konie,ktore przytwierdzone byly do karocy w ktorej one byly razem to pogalopowaly jak szalone i omal ich nie postratowaly!!!
Za to uratowaly je rodzice Kamilki i Madzi-innych dziewczynek,ktore byly bohaterkami w tym serialu no i gdy Kamilka i Madzia chcialy zaprzyjaznic sie z mala Malgosia i oprowadzaly ja po swoim ogorku to chcialy dowiedziec sie o niej czegos wiecej.
Zapytaly sie Malgosi jak ma na imie jak mama a Gosia odparla:”Moja mama ma na imie „mama”.
To tylko przyklady na to,ze kobieta po urodzeniu dziecka wyrzeka sie siebie i swojej prawdziwej tozsamosci i automatycznie stawaja sie „mamami”.
Ja nie mam na imie „mama” i nigdy bym czegos takiego jako swej tozsamosci czy elementu swojej tozsamosci nie nazwala!!!
Dlatego ja wole aby ktos swiadomie a nie z przypadku-wybral sobie mnie jako mame.
A co do glowenj bohaterki tej calej Zosi to miala ona macoche,ktora bila te Zosie i tam byl element bicia i znecania sie nad dzieckiem.
Moim zdaniem ta historia nie nadaje sie dla dzieci a co dopiero dla maluchow i bardziej zaliczylabym ten serial animowany do kategorii straszaka na niegrzeczne dzieci ale straszenie dziecka,ze „Juz Cie nie kocham i przyjdzie macocha i Cie zabierze” to naprawde jest chore takie straszenie,poniewaz uwazam,ze kazdemu czlowiekowi nalezy sie szacunek-zwlaszcza malemu czlowiekowi.
To na obrazku jest ta Zosia i jej macocha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz