Wielokrotnie próbowałam zaczynać swoje życie od nowa. Wielokrotnie chciałam tak zacząć od czegoś i dążyć do celu. Jednak niestety zawsze mi się to nie udawało bo na mojej drodze byli ludzie lub człowiek, któremu nie pasowała...moja przeszłość. Od niemal zawsze od czasu gdy tylko miałam mój proces to znajdywali się ludzie na mej drodze,którzy nie dali mi szansy na rozpoczęcie nowego życia i po swojemu. Już pomijając,że te osoby miał rację albowiem osoba karana powinna trzymać z daleka się od dzieci a co dopiero je uczyć. Czego ja niby mogę nauczyć dzieciaki??? Ja-osoba z kryminalną przeszłością??? Ja-o pseudonimie "świetliczanka" jaki mi nadano w ZK.
Tydzień temu w niedzielę dzwonił do mnie jakiś Marcin,który z zawodu jest nauczycielem języka angielskiego, Pytał się mnie o to czy mogłabym prowadzić zajęcia online z socjotechniki czy technik negocjacji dla młodzieży. Gdy usłyszał odemnie,że nie będę się czegoś takiego podejmywać bo jestem osobą figurującą na spisie osób karanych to wówczas mi podziękował. Mimo wszystko chciałam jak najlepiej dla niego i dałam mu namiary na kontkaty do osób,któe mogłoby się podjąć tego zadania. Niestety nie zadzwonił do nich do dziś bo skoro ma się w znajomych osobę figurującą na spisie osób cudownych to pewnie i znajomi też wcale nie lepsi...
W grupie pełnię rolę człowieka kontaktu a owy Marcin nawet nie wiedział,że w każdej grupie są jak nie naturalny lider to sędzia, zgrywus czy olewus albo tak jak ja człowiek kontaktu. W sumie to mogłąbym poprowadzić tego typu szkolenia ale dla dorosłych,którzy już wiedzą czego chcą i nie będzie im to przeszkadzać,że jestem jaka jestem.
Mrugam do Was Kochani :-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz