Rzecz o teorii spiskowej czyli czy Lady Diana była reinkarnacją księżniczki Sissi???!!!

 Właśnie na kanale TVP1 leci film kostiumowy o księżniczce Sissi czyli o Elżbiecie Bawarskiej i w sieci szukałam jakis ciekawostek na temat tej arystokratki i natrafiłam na teorię spiskową jakoby to ta głupia borderline Lady Diana miała by być reinkarnacją Sissi. Poniżej zamieszczam ten artykuł:

https://zwierciadlo.pl/spotkania/526998,1,cesarzowa-sisi--ciekawostki-z-zycia-austriackiej-ksiezniczki.read

Moim zdaniem biografie to one bardzo podobne mają i kto wie ile w tym jest prawdy. Jednak to jaki los jest komu zapisany nie jest to do końca zawsze przesądzone. W końcu Lady Diana mając wolną wolę mogła nie wybrać sobie Karola za męża tylko mogła była poślubić każdego innego byle nie tego człowieka jaki doprowadził ją do skrajnośći.

Nie znoszę osób jakie samookaleczają się czy głodzą w imię wymyślonych idei jakie same sobie narzuciły tylko dlatego aby stać się osobą podziwianą i przez wszystkich kochaną. Ale jedno jest pewne i tego zdania też jestem,że "Jeśli ludzie swojego Króla nie kochają to niech się go chociaż obawiają..." i tego zdania jestem od czasu kiedy to dowiedziałam się jak bardzo mnie mieszkańcy Nadodrza nie cierpią. Nigdy nie starałam się być ani przez wszystkich kochana czy tam lubiana a już tym bardziej ile razy mnie odrzucano z różnych powodów w tym z powodu mojej kryminalnej przeszłości to gdybym była borderline to już dawno bym skończyła jak Sissi w wariatkowie czy Lady Diana w grobie.

Bo tak to już jest kiedy człowiek chce się wszystkim podobać i upodobnić do ideału a walczy się o człowieka czy ludzi jacy mają nas głęboko w doopie a potem wychodzą z tego takie dziwne sytuacje gdzie to człowiek niestety staje się sam ofiarą los a ci co go mieli podziwiać nagle się poodwracali od niego... Ja całe szczęście jestem psychopatyczna i mam aleksytymię jak i nie żałuję swojego życia i nie robię z siebie ofiary za jaką wziął mnie WSZIF. Ta oto uczelnia jaka całe szczęście już nie istnieje mnie zniszczyła jak i spowodowała,że zostałam zdegradowana do poziomu potrzebującego dziecka.

Ale prawda jest taka,że pomagać trzeba tym co o tę pomoc łkają i np się samookaleczają i widać to po nich,że potrzebują pomocy ale jej nie dostają bo ludzie każą im się samym wziąć w garść. Moim zdaniem Lady Diana była w dużej mierze skazana przez swój typ osobowości jakim była-borderline podobnież jak Angelina Jolie na niepowodzenie w relacjach damsko-męskich. Ja nigdy w życiu bym nie chciała aby mnie ktoś kochał bo miłość czy drugi człowiek jest mi do doopy potrzebny...